W poniedziałek w nocy dyżurny ostrowskiej komendy odebrał zgłoszenie z WCPR o mężczyźnie pobitym w gminie Andrzejewo.

Na miejsce pojechali policjanci i w rozmowie ze zgłaszającym 33-latkiem z powiatu łosickiego ustalili, że mężczyzna pokłócił się z gospodarzem swoim pracodawcą. Mężczyzna zadzwonił pod nr alarmowy na złość pracodawcy. Policjanci za bezpodstawne wezwanie ukarali 33-latka mandatem.

"Apelujemy o rozwagę podczas korzystania z nr alarmowego 112. Nie zapominajmy, że jest to nr możliwy do wykorzystania jedynie, gdy zagrożone jest czyjeś zdrowie, życie lub mienie. Wybieranie tego nr na złość innym osobom będzie wiązało się z ponoszeniem konsekwencji prawnych" - upomina mł.asp. Marzena Laczkowska z KPP w Ostrowi.

Zgodznie z Kodeksem Wykroczeń Art. 66. § 1. Kto:
1)chcąc wywołać niepotrzebną czynność, fałszywą informacją lub w inny sposób wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia,
2)umyślnie, bez uzasadnionej przyczyny, blokuje telefoniczny numer alarmowy, utrudniając prawidłowe funkcjonowanie centrum powiadamiania ratunkowego podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 zł.
§ 2. Jeżeli wykroczenie spowodowało niepotrzebną czynność, można orzec nawiązkę do wysokości 1000 złotych.

Źródło:
KPP Ostrów Maz.