policjaW tym tygodniu do domu mężczyzny w starszym wieku z gminy Andrzejewo przyszedł mężczyzna podający się za pracownika zakładu energetycznego. Mężczyzna stwierdził, że konieczna jest naprawa instalacji elektrycznej w jego domu. Właściciel przekazał mężczyźnie pieniądze w kwocie kilkuset złotych. Prace miały być wykonane za około 2 tygodnie. Po wyjściu pracownika zakładu energetycznego z domu mężczyzna stwierdził brak pieniędzy w kwocie tysiąca złotych które trzymał w portfelu. Wówczas zadzwonił do zakładu energetycznego gdzie usłyszał, że nie zostały zlecone żadne kontrole instalacji w jego domu.

"Apelujemy do starszych mieszkańców naszego powiatu aby absolutnie nie wpuszczali do domów nieznanych osób. Każdy może przedstawić się za pracownika zakładu energetycznego jednak powinien to udowodnić. Jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości co do tożsamości osoby sprawdźmy to dzwoniąc do tej instytucji lub na Policję pod nr 112 lub 997. Ostrożność uchroni przed tego typu zdarzeniem" - mówi rzecznik komendy st.sierż. Marzena Laczkowska.