21-22 września 2018 r. w Kaliningradzie w Rosji odbyły się 32. Mistrzostwa Europy Kyokushin z udziałem 410 zawodników z 21 krajów, którzy walczyli w 37 kategoriach wiekowo-wagowych. Sędzią głównym był shihan Antonio Pinero, sędzią technicznym shihan Fernando Perez, którzy wraz z Sekretarzem Generalnym oraz odpowiedzialnym za obsługę komputerową mistrzostw shihan Robertem Wajgeltem przeprowadzili losowanie.

Otwarcie mistrzostw poprzedziły 30-minutowe artystyczne występy grupy akrobatyczno-baletowej. Oficjalnego otwarcia dokonał Wice Minister Sportu Kalingradzkiego Regionu Evgeniy Boris, Prezydent Europejskiej Federacji Kyokushin Antonio Pinero, Sekretarz Generalny Andrzej Drewniak i Reprezentant Krajowy Rosji Sergey Suvorov. Przemawiali także Prezes Rosyjskiej Federacji Kyokushin Sergey Łużnikov, Wice Prezes Sergey Soldatov i Reprezentant Krajowy Japoni Noriyuki Tanaka.

W pierwszym dniu odbyły się konkurencje rocznikow 12-13, 14-15 i 16-17 oraz kata. W drugim dniu odbyły się konkurencje kumite seniorów oraz oldboy. Reprezentacja Polski zdobyła 34 medale i drużynowo drugie miejsce za Rosją.

Dla Ostrowskiego Klubu Karate Kyokushinkai medal wywalczyła Ewa Pasek w kategorii juniorek młodszych -50 kg. Po drodze pokonała dwie zawodniczki z Rosji.

Drugim najwyżej uplasowanym zawodnikiem został Maciej Grabowski. Zajął czwarte miejsce w kata juniorów. W eliminacjach startował z niewygodnej, pierwszej pozycji na liście startowej. Od trzeciego miejsca dzieliło go zaledwie 0,2 punktu.

Jan Bilwin w kumite juniorów wygrał pierwszą walkę i wszedł do ósemki. Niestety, przegrał kolejną walkę i uplasował się na 6 miejscu. Julia Skwierczyńska przegrała przez kontrowersyjne sędziowanie. Mimo dominacji w walce i dobrym notom od sędziów bocznych, polski sędzia maty wskazał na dogrywkę, a tam sędziowie wskazali na Bułgarkę.

Magda Baczewska z kolei miała wybitnie nie swój dzień do startu i przegrała w pierwszej walce, podobnie jak Aleksander Cydejko.

"Trzeba zaznaczyć, że każda wygrana walka na tak ważnych zawodach jak Mistrzostwa Europy jest już poważnym sukcesem. Podobnie dostanie się do tury finałowej w kata. Poziom jest zawsze wysoki, a zawodnicy bardzo zmotywowani do walki" - relacjonuje sensei Radosław Grabowski. 

Źródło:
OKKKyokushinkai