Karol Olszewski jest absolwentem technikum mechanicznego w Zespole Szkół nr 1 w Ostrowi Mazowieckiej. W 2015 roku uległ ciężkiemu wypadkowi, którego skutkiem jest niedowład spastyczny prawostronny. Rehabilitację w ramach NFZ już wykorzystał. Pozostaje leczenie na własny na własny rachunek, a jego koszt wynosi ponad 15 tys. zł miesięcznie.

"Walka nie jest łatwa, bo los nieustannie rzuca nam kłody pod nogi. Pierwsze Święta spędziliśmy bez Karola przy wigilijnym stole. W te Święta pierwszy raz od chwili wypadku widziałam jak łza płynie po policzku mojego małego synka. Płakaliśmy razem. Już wiem, że Karol wszystko rozumie tylko nie może nam tego powiedzieć. Jest uwieziony we własnym ciele" - mówi matka chłopaka.

"Dzień bez rehabilitacji to tak, jakbyśmy się cofali, a przecież liczne infekcje ciągle przerywają próby leczenia. Karol zaczął jeść samodzielnie, rurka tracheostomijna została usunięta. Zauważyłam, że mam lepszy kontakt z synem, który zaczął reagować na bodźce, na rodzinę i znajomych. Obecnie rehabilitację kontynuujemy w Ośrodku "Neuron” w Bydgoszczy. Stan jego zdrowia się poprawia, a nasze światełko w tunelu mocniej zaświeciło. Dzisiaj Karol samodzielnie siedzi na wózku, napięcie mięśni zmniejszyło się. Lekarze twierdzą iż jesteśmy na dobrej drodze, aby Karol zaczął coraz lepiej funkcjonować".

Nauczycielki z ostrowskiego Rubinka wraz z uczniami szkoły zainicjowali akcję, mającą wspomóc rodzinę Karola. Akcja charytatywna "Rubinek dla Karola" sprawiła, że wolontariuszom udało się zebrać ponad 23 tys. na dalsze leczenie. Jednak to nadal mało...

"Byłam przy nim, gdy umierał. Wierzę, że będę, kiedy odzyska życie, które mu dałam" - mówi mama Karola.

Rodzina Karola prosi o wsparcie. Ruszyła zbiórka koordynowana przez fundację Siępomaga.